SkinFood Red Bean to
pierwszy z moich kremów BB jaki miałam możliwość przetestować, szczerze bałam
się co do koloru,gdyż jak już
wspominałam wcześniej mam jasną cerę,ale czytając recenzje osób,które skusiły
się na niego,postanowiłam go kupić w całości. Miałam dwa odcienie do wyboru
pierwszy to odcień nr. 1 czyli jasny beż z delikatnie różowymi tonami, drugi odcień
nr. 2 to średni beż o neutralnym tonie, ja wybrałam ten pierwszy i trafiłam w
dziesiątkę.Większość kremów europejskich była dla mojej cery za ciemna,dlatego
gdy dostałam w swoje ręce Red Bean Cream BB to zakochałam się od pierwszego
wejrzenia.
Jak napisałam we
wcześniejszym poście krem BB był zapakowany w folijkę,więc z pewnością można
powiedzieć,że nikt go wcześniej nie otwierał.
Krem ten można kupić na
Azjatyckim Bazarze.^.^
Opis produktu:
Ten krem jest wyjątkowo lekki i jasny, zawiera ekstrakt z czerwonej fasolki, który nawilża i pielęgnuje skórę. Krycie tego kremu jest minimalne, ale efekt na cerze wyjątkowo piękny - wyrównuje koloryt, rozświetla i delikatnie wygładza. To bardziej krem "perfektujący", niż typowy krem BB. Wyróżnia się również kolorem, który jest wyjątkowo jasny i żywy. Krem stapia się z cerą, dając delikatnie matowy efekt. Jest bardzo trwały i spokojnie wytrzymuje na twarzy cały dzień.
Ten krem jest wyjątkowo lekki i jasny, zawiera ekstrakt z czerwonej fasolki, który nawilża i pielęgnuje skórę. Krycie tego kremu jest minimalne, ale efekt na cerze wyjątkowo piękny - wyrównuje koloryt, rozświetla i delikatnie wygładza. To bardziej krem "perfektujący", niż typowy krem BB. Wyróżnia się również kolorem, który jest wyjątkowo jasny i żywy. Krem stapia się z cerą, dając delikatnie matowy efekt. Jest bardzo trwały i spokojnie wytrzymuje na twarzy cały dzień.
W opakowaniu znajduje się 45 ml produktu. Ma SPF20 oraz PA+, więc warto
zaaplikować pod niego porządniejszy filtr.
Moje
wrażenie:
Krem ma wiele plusów..odcień idealnie pasuje do mojej skóry,stapia się z nią nie podkreślając suchych skórek.Daje naturalny,zdrowy wygląd skórze,nawilża ją i chroni przed promieniami UV. Na twarzy utrzymuje się dość długo,już niewielka ilość tego kremu wystarczy na pokrycie całej twarzy.Trudno jest mi określić jak pachnie ten krem ,może to przez moje problemy z nosem ,dlatego określenie go jako ładny,przyjemny i nienachlany będzie odpowiednie.Po zrobieniu wywiadu środowiskowego niektórzy twierdzą,że podobnie pachnie jak krem nivea.Produkt ten sam w sobie jest wydajny,mam go od ok. miesiąca i jak na razie nie zapowiada się by się kończył.
Opakowanie jest bardzo ładne jak przystało na Skin Food,jest to mój nr 1 jeśli chodzi o azjatyckie kremy BB. Z pewnością kupie go jeszcze nie raz. :)
Krem ma wiele plusów..odcień idealnie pasuje do mojej skóry,stapia się z nią nie podkreślając suchych skórek.Daje naturalny,zdrowy wygląd skórze,nawilża ją i chroni przed promieniami UV. Na twarzy utrzymuje się dość długo,już niewielka ilość tego kremu wystarczy na pokrycie całej twarzy.Trudno jest mi określić jak pachnie ten krem ,może to przez moje problemy z nosem ,dlatego określenie go jako ładny,przyjemny i nienachlany będzie odpowiednie.Po zrobieniu wywiadu środowiskowego niektórzy twierdzą,że podobnie pachnie jak krem nivea.Produkt ten sam w sobie jest wydajny,mam go od ok. miesiąca i jak na razie nie zapowiada się by się kończył.
Opakowanie jest bardzo ładne jak przystało na Skin Food,jest to mój nr 1 jeśli chodzi o azjatyckie kremy BB. Z pewnością kupie go jeszcze nie raz. :)
SkinFood
"Red Bean BB Cream" SPF20, PA+ - kosztuje 61.00 zł + koszt przesyłki 18.55 zł
(14.19 EURO + shipping cost 4.32 EURO)
(14.19 EURO + shipping cost 4.32 EURO)
Testowaliście jakieś kremy SkinFood? Jeśli tak, podzielcie się wrażeniami
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz